Prokocim wykorzystał pauzę Kaszowianki i pokonując Borek umocnił się na pozycji wicelidera.
Borek – Prokocim 1:2 (0:2)
Bramki: 0:1 K. Sierant 20, 0:2 Gołdowski 22, 1:2 Wilkołek 90+2
Sędziowali: Karol Cienkosz oraz Stanisław Święch i Bartłomiej Bareja z Myślenic
Żółte kartki: Dąbrowski, Kozień, M. Piwowarczyk, W. Piwowarczyk, Dolczak, Zawada, Wojdyła, M. Marut
Widzów 100
Borek: Ropek – Dąbrowski, Filipek, Juras (30 W. Piwowarczyk), Kozień - Kuraś, Łatka, Pachacz (Mołek), Borowski – Piaskowski, Zając (22 M. Piwowarczyk)
Prokocim: Reśko – Stankiewicz (46 Wąsik), Paweł Sierant, Dolczak, Zawada – Wojdyła, Olszański (78 Piotr Sierant), M. Marut (64 Łobodziński), Gołdowski – Wójcik, K. Sierant
Pierwsza połowa była ciekawa i emocjonująca. Oba zespoły próbowały zdobyć bramkę. Częściej bramce rywala zagrażali Goście ale i Gospodarze mieli swoje okazje. W 20 minucie Borek wykonywał rzut rożny, obrońcy Prokocimia wybili piłkę przed pole karne, tam przejął ją K. Sierant, uciekł obrońcy i w sytuacji sam na sam pokonał Ropka. Prokocim nie dał Gospodarzom otrząsnąć się po stracie bramki. Po dośrodkowaniu K. Sieranta w pole karne z rzutu wolnego, Gołdowski z 7 metrów głową ponad rękami Ropka trafił do siatki. Kolejarze szybko mogli zakończyć emocje w tym spotkaniu. W 25 minucie Gołdowski dośrodkował w pole karne a główkę K. Sieranta Ropek wybił na róg. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego obrońcy wybili piłkę na 16 metr, a M. Marut atomowym strzałem trafił w poprzeczkę. Gospodarze odpowiedzieli tuż przed przerwą groźnym strzałem Borowskiego tuż nad poprzeczką. Po przerwie Gospodarze próbowali odrabiać straty, a Goście nastawili się na kontry. W 52 K. Sierant strzelał z ostrego kąta ale Ropek obrońił. W odpowiedzi M. Piwowarczyk mając przed sobą tylko Reśkę trafił w boczną siatkę. Najlepszą okazję do zdobycia bramki Borek miał kwadrans przed końcem meczu. Po rzucie wolnym Borowski był niepilnowany na 6 metrze ale nie trafił w bramkę. W doliczonym czasie gry Wilkołek znalazł się sam przed Reśką i zdobył honorowe trafienie, bo na wyrównanie brakło czasu. Wobec pauzy Kaszowianki Prokocim umocnił się na pozycji wicelidera.