Lider ze Skawiny popełnił mniej błędów i był bardziej skuteczny.
Skawinka – Prokocim 2:0(2:0)
Bramki: 1:0Bagnicki 10, 2:0 Bagnicki 21
Sędziowali: Grzegorz Mikuła oraz Piotr Kaleta i Łukasz Kiszka
żółte kartki: Krauz, Mizera, Bagnicki, Wójcik
Widzów 100
Skawinka: Wygaś – Sałek (46 Grabowski), Cieszyński, Krauz, Matys – Kajak, Pachacz, Danaj, Mizera (66 Ławrowski) – Mrowiec (86 Michalec), Bagnicki (73 Bodzioch)
Prokocim: Reśko – Stankiewicz, Wójcik, Dolczak, Zawada – Paweł Sierant (46 Podraza), Wojdyła, M. Marut, Olszański (80 Wąsik) – Gołdowski (78 Doros), K. Sierant
Początek spotkania wyrównany, gra toczyła się głównie w środku pola. Pierwszy strzał na bramkę oddał M. Marut ale uderzenie było niecelne. Po chwili obrona Gości nie ustrzegła się błędu i Mrowiec dośrodkował w pole karne, a tam niepilnowany Bagnicki głową posłał piłkę do bramki. W 18 minucie powinien być remis. Stankiewicz dośrodkował, a Gołdowski głosował z 7 metrów lecz świetnie spisał się Wygaś. Po chwili obrońcy Prokocimia znów pozostawili sporo miejsca Bagnickiemu, a ten znów celnie przymierzył tym razem nogą z 16 metrów w krótki róg. Prokocim odpowiedział przed przerwą strzałem K. Sieranta ale zbyt lekkim by pokonać Wygasia. Po przerwie Gra nadal była wyrównana. Danaj i Pachacz strzelali z 16 metrów ale Reśko był na posterunku, a w odpowiedzi K. Sierant dośrodkował z rzutu wolnego, Stankiewicz główkował ale Wygaś był na posterunku. W końcówce K. Sierant strzelał w długi róg, ale piłka przeszła obok słupka,a Kajak strzelił zza pola karnego ale świetnie spisał się Reśko.