- autor: KKSProkocim, 2015-08-15 14:31
-
Po zaciętym meczu Prokocim, choć już przegrywał 1:3, pokonał rezerwę Garbarni 4:3.
Prokocim - Garbarnia 4:3 (1:2)
Bramki:
0-1 Antoni Jaroszyński 6
1-1 Patryk Stankiewicz 15
1-2 Mateusz Ząbczyk 40
1-3 Mateusz Ząbczyk 49
2-3 Marcin Marut 55
3-3 Patryk Stankiewicz 77
4-3 Filip Jurecki 90+
Prokocim: Wójtowicz - Łobodziński (60 Wąsik), Stankiewicz, Wójcik, Zawada - Wojdyła (60 Olszański), Piotr Sierant (82 Kaczorowski), Kanior, K. Sierant - M. Marut, Gołdowski (88 Jurecki)
Odkąd Prokocim wrócił do Okręgówki, nie dał się pokonać rezerwie Garbarni. Dziś Kolejarze po raz 4 z rzędu pokonali rezerwę Brązowych. Jednak każde z tych zwycięstw to wygrana różnicą zaledwie jednej bramki. Dziś Garbarnia II przyjechała do Prokocimia z 6 zawodnikami z I drużyny.
Goście objęli prowadzenie już w 6 minucie. Gospodarze popełnili błąd przy wyprowadzaniu piłki, co skończyło się kontrą i bramką dla Brązowych. Prokocim szybko odpowiedział. K. Sierant dośrodkował z lewej strony, a w zamieszaniu podbramkowym najwięcej zimnej krwi zachował Stankiewicz. Tuż przed przerwą błąd popełnił Wójtowicz i znów Garbarnia cieszyła się z prowadzenia. Gdy po przerwie Brązowi po kontrze podwyższyli rezultat wydawało się, że kolejarze po raz pierwszy od kilku lat rozpoczną sezon od porażki. Jednak w zamieszaniu podbramkowym były zawodnik Gości M. Marut zdołał obrócić się z piłką i zdobyć kontaktową bramkę. Wyrównująca bramka Była kopią pierwszej bramki dla Prokocimia, ale tym razem K. Sierant dośrodkowywał z prawej strony. Tuż przed końcem trener Prokocimia Grzegorz Kmita wykazał się trenerskim nosem. Wprowadził na boisko pozyskanego przed sezonem z Liszczanki Filipa Jureckiego, który w doliczonym czasie gry pięknym strzałem z 20 metrów w okienko zapewnił Kolejarzom udaną inaugurację sezonu.