Piłkarze Prokocimia w regulaminowym czasie zremisowali z Wieczystą ale nieco gorzej wykonywali rzuty karne i ty rywale awansowali do kolejnej rundy.
Wieczysta – Prokocim 2:2 (2:0), Karne 5:4
1:0 Banachowicz 4, 2:0 Witek 41, 2:1 Olszański, 2:2 Wolanin
Rzuty karne dla Wieczystej wykorzystali: Górka, Fryc, Świst, Banachowicz, Cieśla
Rzuty karne dla Prokocimia wykorzystali: Marut, Barcik, Wojdyła, Stankiewicz.
Niewykorzystany rzut karny: Kaczorowski
Sędziowali: Kijak Artur oraz Wawrzeń Mariusz i Dzióbek Kazimierz
żółte kartki: Cieśla, Świst, Barcik.
Wieczysta: Duchnowski – Cieśla, Górka, Grzyb, Banachowicz – Rybski (70), J. Świątek, M. Świątek (60 Kwiecień) – Świst, Witek
Prokocim: Hajduk – Fornalczyk (84 Kafel), Bąk, Stankiewicz, Cavarra – Łobodziński (60 Wojdyła), Marut, Olszański, Jurecki (46 Wolanin) – Kuklewicz (60 Barcik)
Trener Prokocimia Grzegorz Kmita dał odpocząć kilku podstawowym zawodnikom. Początek meczu był udany dla Gospodarzy. W 4 minucie Banachowicz uciekł obrońcom Prokocimia, wpadł w pole karne i strzałem pod poprzeczkę pokonał Hajduka. Po chwili Witek zza pola karnego strzelił nad bramką. W odpowiedzi po podaniu Maruta, Kuklewicz strzelał z ostrego kąta, ale bramkarz obronił, a po rzucie rożnym Jurecki przestrzelił. Wieczystej tuż przed przerwą udało się podwyższyć prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Hajduk wybił piłkę ale Witek posłał ją do siatki. Po przerwie Goście próbowali odrabiać straty, a Gospodarze wyprowadzali kontry. W 50 minucie J. Świątek dwukrotnie strzelał z bliska ale świetnie spisał się Hajduk. Po chwili Banachowicz przegrał pojedynek z Hajdukiem. W odpowiedzi Duchnowski obronił strzał z dystansu Kaczorowskiego. Kwadrans przed końcem meczu Olszański strzelił z 16 metrów pod poprzeczkę. Po zdobyciu bramki Kolejarze znów zaatakowali i na efekty nie musieli długo czekać. Wolanin strzelił zza pola karnego i piłka znów odbiła się od poprzeczki i wpadła do bramki. Obie drużyny dążyły do zdobycia zwycięskiej bramki ale mecz zakończył się sprawiedliwym remisem i o awansie zadecydowały rzuty karne w których minimalnie lepsi okazali się piłkarze Wieczystej.