Skawinka – Prokocim 6:1 (3:1)
1:0 Mrowiec 9, 1:1 Dolczak 17, 2:1 Sekuła 25 karny, 3:1 Bagnicki 42, 4:1 Bagnicki 57, 5:1 Bagnicki 65, 6:1 Grabowski 90
Sędziowali: Mateusz Kura oraz Tadeusz Sadowski i Mateusz Jurgała
Żółte kartki: Sekuła, Bąk, Sobótka
Widzów 200
Skawinka: Żmuda – Sałek, Turasz, Krauz (82 Łyko), Grabowski – Nowak, Ławrowski, Pachacz (88 Gałuszka), Sekuła – Mrowiec (52 Figiel), Bagnicki (69 Mizera)
Prokocim: Reśko – Łobodziński (72 Wąsik), Bąk, Dolczak, Stankiewicz – Podraza (83 Ścieszka), Małecki (60 P. Sierant), Olszański, Sobótka (57 Wojdyła) – K. Sierant, Kucabiński.
Po dobrym występie w Proszowicach, w Skawinie Kolejarze zaprezentowali się słabo i wysoko ulegli rywalom. Gospodarze objęli prowadzenie w 9 minucie kiedy po podaniu Nowaka Mrowiec trafił z bliska. Prokocim wyrównał po 10 minutach. Dolczak wrzucił piłkę w pole karne a interweniujący Żmuda zderzył się z obrońcą i piłka wpadła do bramki. W 23 minucie Bagnicki był sam przed Reśką ale świetnie spisał się bramkarz Prokocimia. Po chwili Reśko był bezradny ponieważ po strzale Ławrowskiego piłka trafiła w rękę obrońcy Gości i Sekuła wykorzystał rzut karny. Tuż przed przerwą po rzucie rożnym niepilnowany Bagnicki głową podwyższył prowadzenie Skawinki. W 57 minucie znów Bagnicki wpisał się na listę strzelców wykorzystując podanie Sekuły. W 65 minucie ponownie Bagnicki uzupełnił swój hat trick ponownie wykorzystując dośrodkowanie z rzutu rożnego. Wynik ustalił Grabowski którego dośrodkowanie z narożnika boiska niespodziewanie znalazło się w dalszym okienku bramki Reśki.
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.